Model polskiej rodziny istniejący parę pokoleń do tyłu stał się już mniej popularny niż kiedyś. Nowoczesne pary już wiedzą, że najlepszym sposobem na efektywną opiekę nad dzieckiem jest podział obowiązków.
Jak to jednak wygląda w praktyce ? Sama zanim jeszcze założyłam rodzinę, zastanawiałam się jak będzie ona wyglądać. Czy mój mąż chętnie będzie zajmował się dziećmi, czy cały obowiązek ich wychowania spadnie na mnie ? Czy moje dzieci chętnie zostaną z tatą kiedy najzwyczajniej w świecie będę potrzebowała chwili ze sobą sam na sam, czy nie puszczą mi "spódnicy" ?
Skąd wzięło się przekonanie, że mamy OBOWIĄZKIEM jest opiekować się dzieckiem ?
Dlaczego kobieta rodzi sobie dziecko sama dla siebie ?!
Dlaczego większość tatą bywa a nie jest ?!
Lub dlaczego wiele kobiet blokuje mężczyźnie nauczenia się roli ojca ?
Porozumienie w sprawie podziału nie jest łatwe do osiągnięcia lecz jest możliwe,
Każdy mężczyzna wracający zmęczony do domu po pracy powinien wiedzieć, że jego kobieta też ma prawo być zmęczona. Każdy mężczyzna mówiący, że jego kobieta jest wszystko w stanie zrobić sama powinien wiedzieć , że najzwyczajniej na świecie mama nie może być zarówno mamą jak i tatą.
Wiesz dlaczego ?
Chociażby dlatego, że ją nie interesują te beznadziejne gry na konsoli , nie umie strzelać, nie zna się na piłce nożnej i nie potrafi wielu rzeczy, które ty potrafisz!
Mama na zawsze zostanie mamą ! I choć czasami chciałaby zamiany ról, nie potrafi się wczuć w rolę Taty.
Nie ma nic lepszego niż sytuacja, w której rodzice potrafią wspólnie wykonywać obowiązki, bardzo często jednak zdarza się też tak, że cały obowiązek wychowania na swoje barki bierze mama.
Z reguły bywa tak,że tato po porodzie boi się podstawowych obowiązków i ucieka od nich by nie zrobić dziecku krzywdy, mama zaś uważa, że tato na pewno sobie nie poradzi i profilaktycznie bierze na siebie całą masę obowiązków, by dziecku rzeczywiście nic się nie stało, lub by nie musiała poprawiać po tacie, który pewnie zrobi źle. Niestety to nic innego jak wymysł ich wyobraźni. Przecież one roli matki też musiały się nauczyć,,, dlaczego więc odbierają ojcu możliwość nauczenia się roli taty?
Kiedy już stworzymy sobie w głowie obraz naszego męża , ojca, który nic nie umie i wszystkie obowiązki weźmiemy na siebie, nieświadomie stworzymy mężczyznę, który rzeczywiście nic się nie nauczy, bo najzwyczajniej ze wszystkich obowiązków zostanie zwolniony. Z czasem on sam stworzy sobie swój portret ojca nieudacznika i będzie odsuwał się od obowiązków, którym nie podoła. W rezultacie wszystko spadnie na barki mamy, która dopiero za jakiś czas zrozumie jaki wzięła na siebie ogrom obowiązków i zrozumie, że jest mama i "tatą" , tylko z własnej winy.
Niestety nierówny podział obowiązków z racji przewrażliwienia matki lub lenistwa ojca może mieć fatalne skutki dla dzieci jak i ich samych.
Musimy nauczyć się dzielić obowiązkami! Nie powinno jednak to wyglądać tak, że mama zawsze robi wszystko, tata od czasu do czasu, kiedy ten czas znajdzie.
Rodzicielska odpowiedzialność powinna ciążyć na obu rodzicach.
Mężczyzna również musi się nauczyć i zaznać bliskości z dzieckiem sam na sam, zaznać płaczu, głodu i samemu zostać w sytuacji, z którą ciężko sobie poradzić.
Mężczyzna powinien sprawdzić się w tej roli kiedy mamy nie w domu.
Właśnie dlaczego kobieto, droga mamo, choć jesteś najlepsza na świecie wyjdź na parę godzin z domu i daj swojemu mężowi zbudować więź z synem, ten czas przyda się zarówno Tobie jak i jemu ! Pamiętaj, że jesteś tylko i aż matką, masz prawo być zmęczona i sfrustrowana ! Pamiętaj, że każdą swoją frustracje przelejesz na dziecko ! Zrób coś dla siebie i daj w tym czasie swojemu mężowi nauczyć się rodzicielskiej roli, tak jak nauczyłaś się tego ty. On na prawdę da sobie rade !
Cały proces wychowania dziecka to najważniejsza rola w życiu obojga rodziców. Im szybciej rodzice wypracują sobie kompromis w kwestii obowiązków i spędzania czasu z dzieckiem, tym lepiej.
W całym dążeniu do perfekcji pamiętajmy jednak, że bezpiecznym miejscem dla dziecka jest dom, w którym może liczyć na najbliższych.